Najlepsze artykuły na temat Czym jest piękno - uroda i stereotypy kulturowe - Styl Życia - Zdrowie - Łódź - Libertinus.pl.

URODA A KULTURA

Różnica pomiędzy feminizmem a histerycznym zaprzeczaniem rzeczywistości.

Wszyscy akceptujemy to, że otaczającą nas rzeczywistością rządzą określone reguły. Jeśli chcesz złapać niedźwiedzia nie pakujesz do pułapka kopi Catch-22 - przynajmniej dopóki nie owiniesz jej konkretną ilością surowych hamburgerów. Jeśli chcesz złowić rybę, nie wystarczy poruszyć ręką taflę wody wołając "Wskocz na mój haczyk!" Z drugiej strony, jeśli jesteś kobietą, która pragnie znaleźć tego jedynego słyszysz, że "jeśli masz piękne wnętrze" ,to jest to jedyne co powinno się liczyć. Jasne. A ja powinnam mieć latający samochód i rezydencję w Bel Air pełną służących i otoczoną fosą.

Witajcie w Brzydkotopi - świecie, w którym to wnętrze kobiety i jej charakter, a nie stanik typu pushup daje jej miejsce na okładce Maxima. Wydaje nam się, że to nie fair, że niektórzy ludzie przychodzą na świat z czymś co daje im przewagę - bez względu na to czy jest podbródek gwiazdy filmowej czy przynosząca milionowe zyski odziedziczona firma budująca statki. Być może potrzebujemy akcji-afirmacji dla nieatrakcyjnych ludzi; żeby tak Gorge Clooney pomiędzy tymi wszystkim pięknymi dziewczynami obracał się od czasu do czas wśród „kur domowych”. Podczas kiedy marzymy aby sprawy miały się inaczej, zdecydowanie praktyczniej jest przyjąć do wiadomości tą brzydką rzeczywistość: Żaden mężczyzna nie obróci się za kobietą dlatego, że wygląda jak ktoś kto kupuje kanapki z indykiem bezdomnemu albo czyta niewidomym.

Jakich cech wyglądu szukają mężczyźni u kobiet?

Istnieje wiele dowodów na to, że mężczyźni i kobiety różnią się od siebie zarówno na poziomie biologicznie jak i psychologicznym, i to czego heteroseksualni mężczyźni i kobiety poszukują u swoich partnerów jest bezpośrednio związane z tymi właśnie różnicami. Od wieków mężczyźni poszukują u kobiet takich cech jak-młodość, zdrowa skóra, symetryczna twarz oraz ciało, kobiece rysy twarzy, figura klepsydry – a to dlatego, że wszystkie one wskazują, że kobieta jest zdrową, płodną kandydatką, której On może powierzyć swoje geny.

Co ciekawe te preferencje przekraczając granice państw, kultur i pokoleń udowadniają, że są uniwersalnymi wyznacznikami piękna. I podczas gdy kobiety Zachodu walczą o to żeby być chude i chudsze, prawda jest taka, że kobiety we wszystkich kulturach jedzą (bądź też odmawiają sobie jedzenia) po to aby zdobyć męskie spojrzenia". Preferencje odnośnie rozmiaru kobiecego ciała w danej kulturze są ściśle związane z dostępnością jedzenia. W kulturach takich jak nasza, gdzie nie ujedziesz pięciu mil bez minięcia sklep bądź restauracji oraz gdzie jedzenie jest sprzedawane wszędzie, szczupłe kobiety są "w cenie". W kulturach gdzie jedzenia jest mało (jak na Saharze), grube jest piękne, a kobiety kuszą mężczyzn faszerując się dopóki nie są szczupłe jak Jabba the Hut.

Jakich mężczyn preferują kobiety?

Dla heteroseksualnych kobiet męski wygląd liczy się tylko do pewnego stopnia. Większość kobiet preferuje mężczyzn, którzy są wyżsi niż one i symetryczni (świadectwo, że partner jest zdrowy i wolny od pasożytów). Kobiety, bez względu na krąg kulturowy, mają tendencję do znajdowania jako atrakcyjnych tych mężczyzn, którzy posiadają wysoki status społeczny, władzę i dostęp do różnego rodzaj zasobów – oznacza to, że niski mężczyzna może dodać sobie kilka centymetrów poprzez nabycie prywatnego odrzutowca. I tak jak kobiety, które nie są fizycznie atrakcyjne, mężczyźni, którzy posiadają mało pieniędzy bądź są chronicznie bez pracy, mają wiele trudności ze znalezieniem partnerek. Można czasem usłyszeć narzekanie w tym temacie. Z drugiej strony, podczas gdy feministycznie nastawieni dziennikarze przyczyniają się do wycinania lasów publikując nieskończone ilości artykułów, w których przekonują kobiety aby wycofały się z wyścigu zbrojeń o piękno i „Nauczyły się kochać kobietę w lustrze!”, nikt nie będzie ośmieszał się doradzając mężczyźnie aby „Nauczył się kochać bezrobotnego faceta leżącego na kanapie!”


Zanim nazwiecie mnie zdrajczynią swojej własnej płci, chcę podkreślić, że jestem absolutnie za tym aby kobiety posiadały prawo do głosowania oraz, że kobieta z wąsem powinna zarabiać dokładnie tyle samo co mężczyzna z wąsem. Ale zrozumcie, że w żaden sposób nie pomagacie tej kobiecie mówiąc, „Nie ma potrzeby woskować tego wąsika czy popracować nad piwnym brzuszyskiem!” (Bo drogą do kobiecej siły jest… wygląd starego włochatego faceta?)

Mit piękna

Weźmy na przykład Naomi Wolf, autorkę książki pt. Mit Piękna: Twierdzi ona, że standardy piękna są sposobem aby trzymać kobiety politycznie, ekonomicznie i seksualnie w stosunku podwładnym względem mężczyzn – najwidoczniej aby zająć je podkręcaniem rzęs do tego stopnia, aby nie miały czasu na akcje polityczne, i spowodować aby były zbyt słabe z powodu diety, aby mogły przeforsować to czego chcą w łóżku. Wolf oraz jej feministyczne siostry beczą o horrorze kobiet, które zostały zmuszone do dostosowania się do „Zachodnich standardów piękna” – tak jakby regulacja brwi i pasemka były prawdziwymi katorgami w porównaniu do wiązania stóp i usuwania łechtaczki, jak to ma miejsce w niektórych kulturach. Co jest najbardziej obraźliwe to to, że Wolf przedstawia kobiety, które dbają o swój wygląd, jako ciemne, pasywne duplikaty Madison Avenue i kolorowych magazynów. Najwidoczniej kobiety, gdy tylko otworzą gazetę typu Vogue, zaczarowane maszerują do Sephory aby nabyć przeciw zmarszczkowe mikstury, następnie przechodzą na ostre diety, jedząc jedynie marchewki nawożone motylą kupą.

Feministki i standardy piękna

Okazje się, że naprawdę szkodliwy mit piękna, to ten, który utrwalają Wolf i inne feministki – absurdalne przekonanie, że w kobiecym interesie jest wypiąć się na standardy piękna. Oczywiście wygląd to nie wszystko (…), ale wygląd jest istotny. Im bardziej atrakcyjna kobieta, tym większy ma wybór w kwestii partnera i większe szanse w pracy oraz życiu codziennym. Wszyscy o tym wiemy i wiele badań to potwierdza-tyle tylko, że to herezja powiedzieć coś takiego głośno.
Uważamy, że to fantastyczne gdy ludzie dokonują wysiłku aby zwiększyć swój intelekt; nikt nie mówi, „Ej, nie urodziłeś się geniuszem, to po co w ogóle zawracać sobie głowę z czytaniem książek?” Dlaczego powinniśmy myśleć o wyglądzie w inny sposób? Na przykład, badania pokazują, że mężczyźni preferują kobiety o pełnych ustach, małych brodach i dużych oczach – wskaźniki świadczące o wysokim poziomie estrogenu. Niektóre kobiety miały szczęście i faktycznie zostały przez naturę obdarzone dużymi oczami, inne po prostu wyglądają jakby miały duże oczy dzięki sprytnemu użyciu ceni do powiek. Tak jak znana reklama mówi „ Może to jej wygląd. Może to Maybeline”. (Jeśli zwiększa to opcje kobiety, kogo obchodzi które z powyższych się do niej odnosi?)

Co za dużo to nie zdrowo!

Na jednym końcu spektrum mamy ekstremalny typ „Kochaj mnie taką jaka jestem!”, tak jak kobieta, która zapytała mnie dlaczego ma trudności ze znalezieniem mężczyzn… podczas gdy jej strój zamiast mówić „szukam chłopaka” krzyczał „jestem tylko dziewczyną czyszczącą Twoją kanalizację!”. Na drugim końcu są kobiety, które przypominają lalki porno. Informacja dla po-menopauzalnych wymalowanych porno lalek: Nakładanie makijażu szuflą nie sprawia, że wyglądasz młodziej; sprawia, że wyglądasz jak starzejąca się drag queen.

Podobnie bycie 50latką lansującą się na 25latkę poprzez operacje plastyczne zazwyczaj daje efekt przerażającej 45latki-obiektu współczucia zamiast pożądania. Operacja plastyczna, którą potrafisz wskazać palcem, zazwyczaj świadczy albo o źle wykonanym zabiegu, albo o osobie, która poszła zdecydowanie za daleko próbując wypełnić silikonem pustkę w życiu. Oczywiście istnieją kobiety, które chcą po prostu poprawić tą jedną irytującą niedoskonałość. Dla innych operacje plastyczne są jak chipsy „Nie możesz zjeść tylko jednego”. Kobieta wchodzi na wypełnienie ust-zastrzyk z Restylanu albo czegoś podobnego, a wychodzi z wargami wypełnionymi na górze i na dole. Tak, mówię o labioplastyce. (…)

Aby zrozumieć o co chodzi z pięknem trzeba najpierw sprecyzować co być piękną w tym kontekście oznacza-otóż oznacza, być seksualnie atrakcyjną dla płci przeciwnej. Następnie, zamiast narzekać, że męska seksualność jest zła, musimy zaakceptować to, że jest ona po prostu inna-zdecydowanie silniej oparta na wrażeniach wizualnych niż kobieca. Aby skoncentrować nasze wysiłki, możemy odwołać się do rosnącej liczby badań przeprowadzanych przez psychologów ewolucyjnych dotyczących tego, czego mężczyźni chcą. Na przykład grupa badawcza z Uniwersytetu w Teksasie odkryła, że mężczyźni bez względu na krąg kulturowy, z którego pochodzą, preferują kobiety o figurze klepsydry. Mężczyźni lubią widzieć kobiecą talię-również w przypadku pań noszących ubrania o większym rozmiarze niż przeciętny (…) – więc jeśli nie zostałaś obdarzona talią podaruj sobie jedną nosząc stroje o odpowiednim kroju oraz paski.

Znajdź swój rytm

Zbyt wiele kobiet próbuje odnieść sukces w kwestii związku i wyglądu metodą przynęty-i-zmiany. Jeśli spędzasz trzy godzinny dziennie na siłowni kiedy umawiasz się z facetem, nie myśl, że możesz nagle zrezygnować mówiąc „Tak, ćwiczę…i, wiesz co…od teraz już nie będę!” Każda kobieta powinna opracować własną metodę zachowania dobrego wyglądu przez całe życie i unikać różnicowania pomiędzy okresem, kiedy poszukuje partnera i okresem, kiedy go już  znalazła. Tak, być może będziecie musiały spędzić dodatkowe pięć lub dziesięć minut na upiększaniu się nawet wtedy, gdy zostajecie w domu. I, jasne, możecie czuć się bardziej „komfortowo” w wielkim rozciągniętym swetrze, ale na ile „komfortowo” czułybyście się gdyby on zostawił was dla kobiety, której zależy na tym aby wyglądać atrakcyjnie dla niego?


Tak jak Francuzki, my kobiety powinnyśmy zrozumieć, że zdrowe podejście do piękna musi znaleźć się pomiędzy udawaniem, że wygląd jest nieważny oraz przesadą, że tylko wygląd się liczy. Poprzez otwarte mówienie o tym jak sprawy wyglądają w rzeczywistości, pomagamy kobietom zdecydować czego chcą i umożliwiamy im dokonania odpowiedzialnego wyboru. Prawda jest taka, że piękno, tak jak wiedza, to siła. Tak więc drogie Panie, czytajcie dużo książek, rozwijajcie swój intelekt i charakter, praktykujcie zdobycze, które bohaterzy kobiecego ruchu dla nas wywalczyli i zostańcie kimś, kto zmienia świat. I, ciiii… podczas gdy robicie to wszystko… nie zapomnijcie nałożyć szminki.

Amy Alkon

http://www.psychologytoday.com


POLEĆ